jak miałam sześć lat...

Nie miałam co robić ostatnio, wiadomo, to poszłam do kasyna. Przy stole stało kolegów dwóch. Taki tam przypadek.

Ja grałam pierwszy raz. To znaczy pierwszy raz grałam, jak miałam sześć lat, więc grałam w zasadzie drugi raz. Swoje ugrałam, swoje przegrałam, prawie w hazard uwierzyłam, a następnie zwątpiłam. To czego chciałam dostąpiłam, sprawdziłam i po swojemu przeżyłam.

A w tej chwili się nudzę, to znaczy odpoczywam, więc w ramach wolnej chwili tworzę sobie kolejne marzenia. Na przykład takie marzenie w męskim graniu 2018 uczestniczenia.

I jeszcze Pawła Fronczewskiego bym poznała. No i w kolejnym filmie Vegi zagrała.

Tak jak ostatnio, jak żeśmy z kaskaderami pół Warszawy zablokowali. Oni mnie z samochodu za kłaki wyciągali. Moje pierwsze na bombach policji zatrzymanie. Ale jakie!

Komentarze

Popularne posty