Szukaj na tym blogu
Wylądowałam w najtragikomiczniejszym momencie swojego życia w małym białym domku, poniekąd na końcu mojego świata i w samym środku zimy. Na wsi. Prosto z przytulnego mieszkania w mieście, o którego ogrzanie nigdy się nie martwiłam. Jasne, spełniło się moje wielkie marzenie. Tylko w dziwnych okolicznościach przyrody i z kilkoma atakami histerii po drodze ;)
Posty
Wyświetlanie postów z maj, 2017
w trybie niestandardowym...
- Pobierz link
- Inne aplikacje
co on tam krzyczał na progu...
- Pobierz link
- Inne aplikacje
to nie jest znowu taka prosta sztuczka...
- Pobierz link
- Inne aplikacje